Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tomq74 z miasteczka Skarżysko-Kamienna. Mam przejechane 39173.09 kilometrów w tym 3960.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 259590 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(14)

Moje rowery

HEX V4 SZOSA 26 24012 km
BIAŁAS MTB 27.5 385 km
BYDLAK 26 13348 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tomq74.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 103.90km
  • Czas 03:19
  • VAVG 31.33km/h
  • VMAX 55.96km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 179 ( 89%)
  • HRavg 159 ( 79%)
  • Kalorie 2766kcal
  • Podjazdy 1166m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Szosa # 6 Gonić FOCUSA czyli ustawka z Marcinem

Sobota, 1 marca 2014 · dodano: 01.03.2014 | Komentarze 7

Planowaliśmy tą ustawkę od jakiegoś czasu i wreszcie się udało. Zbiórka w Starachowicach i jedziemy ,tzn ja gonię ile sił :)  a Marcin spokojnie jedzie :). Jedziemy w stronę N.Słupi nowymi ( dla mnie) asfaltami.  To było na prawdę mocne tempo jak na mnie i pogoń za super szybką szosą na moim niezbyt wyścigowym  mtb ;P . Szczerze dostałem po dupie ale tak miało być i jest zajebiście :) Momentami brakowało biegów a momentami nogi.  Rekord vavg w tym sezonie ale to tylko dzięki Marcinowi bo wiózł mnie pięknie na kole bez ściemy przez całą trasę. Myślę że bez ogona byłby w stanie wycisnąć spokojnie średnią na poziomie 33. Widać ze noga podaje. Spoko forma Marcinie ....SZACUN..... Ogólnie super ustawka. Dzięki i chcę więcej :) oczywiscie jak zechcesz się ze mną męczyć ;P



Kategoria trening szosa



Komentarze
Tomq74 | 14:38 niedziela, 2 marca 2014 | linkuj Ja właśnie też psychicznie zaczynam się męczyć na szosie i mtb ;) Marcin ma mocną nogę , szosa i dobre tempo to jego mocna strona. Miałem już przyjemność zostać pokonanym przez Marcina na sprinterskim maratonie w Zagnańsku 2013 i dlatego wiem kogo wołać na ustawkę żeby się trochę sponiewierać ;P
zorro | 14:04 niedziela, 2 marca 2014 | linkuj Nie wiedziałem, że tak łatwo znajdziesz kogoś, kogo będziesz spowalniać :-) A szosówkę polecam, warto kupić. Całkiem inne wrażenia z jazdy. Na MTB szosa mnie męczyła psychicznie, a na kolarzówce można jeździć cały dzień. Oczywiście jazda w terenie dużo ciekawsza, ale nawet czołówka maratonów MTB ma 70-80% treningów na szosie.
Tomq74 | 13:54 niedziela, 2 marca 2014 | linkuj Inwestycja w rower szosowy to dobry pomysł. Ja też mam takie plany od jakiegoś czasu...ale jednak mtb to jest to co mnie bardziej ciągnie dlatego jakoś tak z tym zwlekam mimo ze dużo trenuje na szosie i sumie powinno być odwrotnie.
martink | 20:45 sobota, 1 marca 2014 | linkuj Również jestem na TAK :)
birdas | 20:23 sobota, 1 marca 2014 | linkuj Wszystko super ... gratulacje wyniku. Ja po sezonie jak mi się nie odwidzi sprawię sobie szosę bo mnie lekko psychicznie męczy walka z "czymś" co się inaczej przesuwa w terenie niż mój rower. Może jest to trochę rozwijające treningowo (bo trzeba więcej sił włożyć), ale chyba nie o to chodzi. Zawsze można utrudnić sobie życie dokładając 10 kg kamieni na plecy lub skręcając linkę na tyle aby hamulce tarły o koło, ale to też raczej nie jest droga do celu. Różnorodność form treningu chyba jest też istotna. Kolarstwo to nie tylko rower, ale też siłownia, basen, narty, a także dobór odpowiednich "narzędzi" i "form" treningu.
Tomq74 | 17:10 sobota, 1 marca 2014 | linkuj Jak "sponiewierać" to jestem na TAK :) Wypadało by Św. Krzyż zaatakować....
martink | 17:05 sobota, 1 marca 2014 | linkuj Eee 33 to chyba by się nie udało :D Dzięki za Towarzystwo - było zajebiście. Oczywiście że zrobimy jeszcze wspólną traską. Wprawdzie najbliższe weekendy mam zajęte ale myślę że pod koniec marca damy radę wspólnie się sponiewierać :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!