Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tomq74 z miasteczka Skarżysko-Kamienna. Mam przejechane 39173.09 kilometrów w tym 3960.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 259590 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tomq74.bikestats.pl
  • DST 65.00km
  • Teren 60.00km
  • Czas 03:21
  • VAVG 19.40km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 192 ( 96%)
  • HRavg 171 ( 85%)
  • Kalorie 2932kcal
  • Podjazdy 900m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Maraton - MAZOVIA Skarżysko -Kamienna

Niedziela, 13 lipca 2014 · dodano: 14.07.2014 | Komentarze 4

Korzystając z okazji że pod domem startuje Mazovia i nie mam startu u siebie w ŚLR więc postanawiam się przejechać treningowo. Kilka dni przed maratonem mocno padało więc szykowałem się na błotko i nie zawiodłem się.

 Jako obcy w tym cyklu startuje z 11 sektora. Trasa znana choć do ostatniej chwili nie wiadomo było co i jak bo ten typ tak ma że trasa jest zagadką. Tereny moje więc śmigam ile wlezie. Szutry, asfalt las i błotko ale raczej płasko. Jak zwykle co większa górka ominięta ale sprinterskie szutry do oporu. Dziwnie jakoś się czuję bo wyprzedzam całe pociągi  kolarzy a co górka i błoto w lesie to zator totalny ...no ale z końca startowałem to co się dziwię.

Plan był taki żeby pojechać GIGA  ( 94km) ale sprawa się rypła na 20 km  bo łapę w tylną przerzutkę kija i urywam hak....a tak fajnie mi się jechało ehhh...
Zatrzymuje się bez nerwów , wyciągam z torebki pod siodłowej zapasowy hak i robię wymianę....
Trochę mi z tym zeszło ale po około 15-20 min postoju jadę dalej choć mam tylko szybszą połowę biegów bo wózek przerzutki też ucierpiał i nie działa tak jak należy.

Mimo to gnam do mety ale wiem że GIGA już przepadło więc MEGA. Niby zmieściłem się w czasie na drugą pętlę (GIGA) ale z rozwalonym napędem nie ma co się wygłupiać. Wreszcie jest meta i jakoś udało się dojechać ;)
Trochę szkoda bo nawet fajnie mi się gnało ale za tydzień w moim Zagnańsku się wyżyje...
Wyniki:
Kat M4 - 32/62
open -120/230





Komentarze
Tomq74
| 12:15 piątek, 18 lipca 2014 | linkuj Kiedyś zdarzyło mi się już urwać hak i od tamtej pory mam przy sobie zawsze zapas. To mała i lekka cześć. Wole go mieć niż butować do mety czy wykonywać "telefon do przyjaciela" o odholowanie ;)
birdas
| 06:12 piątek, 18 lipca 2014 | linkuj Takie starty to zawsze jakaś odskocznia od cyklu w którym się na co dzień walczy. Człowiek startuje bez obciążenia psychicznego, że musi dobrze pojechać bo wynik jest ważny.
Osobiście nigdy nie urwałem haka i jestem zaskoczony, że taki ze sobą miałeś. :)
Tomq74
| 13:26 wtorek, 15 lipca 2014 | linkuj Konkret scig? :) No może konkret dla sprinterów :) To typowa liga nizinna a cykl w moim mieście ma skale trudności 6/6 a płaszczyzna dla mnie totalna... i na prawdę chłopaki muszą się starać żeby wszystkie górki po omijać ale tak jest co roku chociaż obserwuje trend w bardziej górską stronę z roku na rok. Mimo wszystko gnanie na niby górskim maratonie ze średnią 30km/h+ jakoś mi nie leży za bardzo. Wolę się zarzynać o połowę wolniej w mojej Świętokrzyskiej lidze a wynik jak wynik...pechowo / szczęśliwy ;)
barblasz
| 07:48 wtorek, 15 lipca 2014 | linkuj Ja zawsze myślałem że Mazowia to już jakiś konkret ścig a to się okazuje że płaskacz ala Skandia;( Jak na przygody wynik git !!!
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!