Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tomq74 z miasteczka Skarżysko-Kamienna. Mam przejechane 39173.09 kilometrów w tym 3960.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 259590 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tomq74.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:987.16 km (w terenie 118.00 km; 11.95%)
Czas w ruchu:38:49
Średnia prędkość:25.43 km/h
Maksymalna prędkość:78.81 km/h
Suma podjazdów:16650 m
Maks. tętno maksymalne:195 (100 %)
Maks. tętno średnie:173 (88 %)
Suma kalorii:25989 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:65.81 km i 2h 35m
Więcej statystyk
  • DST 81.42km
  • Czas 03:01
  • VAVG 26.99km/h
  • VMAX 76.60km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 189 ( 95%)
  • HRavg 157 ( 79%)
  • Kalorie 2305kcal
  • Podjazdy 1334m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

mtb szosa # 25 Rozjazd czyli kilka górek po maratonie

Środa, 29 maja 2013 · dodano: 29.05.2013 | Komentarze 0

Nie wiem co z ta pogodą. Poniedziałek i wtorek to opad ciągły i 10 stopni, jakiś monsun dosłownie. Dzisiaj udało się wstrzelić w małe okienko pogodowe i śmignąłem kilka górek tak na rozruch. Dotarłem do domu i pompa z nieba...


Kategoria trening szosa


  • DST 42.00km
  • Teren 42.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 14.00km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 195 (100%)
  • HRavg 173 ( 88%)
  • Kalorie 2481kcal
  • Podjazdy 1300m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Maraton ŚLR # 3 - Nowiny 2013

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 4

.
.
.
.
.
.
"WIEZIEMY Z NOWIN DOBRE NOWINY"


Nowiny...prawdziwe techniczne mtb.Perła ligi, kiler łańcuchów i osprzętu , wyzwanie dla prawdziwych górali. Opisów tej imprezy było już wiele i wszystkie oddają ten niesamowity klimat czyli pot, krew i łzy...np:

"Już pierwsze kilkaset metrów asfaltem od startu tak da Ci w kość, że będziesz chciał do mamusi. A jak się asfalt skończy i wjedziesz do lasu... tam zobaczysz Trupienia i będziesz żałował, iż nie zostałeś na boisku przy pływalni "Perła", oglądając start dystansu Family.

Większość trasy i tak pokonasz z buta ale gdyby udało Ci się dojechać do pierwszego bufetu to nie wstydź się poprosić, aby Cię podwieźli na metę. Jeśli jednak zdecydujesz się pokonać cały dystans i zapomnisz już o Trupieniu, on pojawi się ponownie. I będzie to czas, gdy dzieciaki z dystansu Family będą już dawno na mecie, a mijających Cię bikerów z dystansu Master będziesz prosił o coś do picia i pytał, czy daleko jeszcze".

Przeżycie tego maratonu i dojechanie do mety w jednym kawałku nie uszkodzonym rowerem to nie lada wyzwanie bo techniczne pionowe zjazdy już nie jednego bikera zamieniły w Ikara a jego rower w złom metali kolorowych.

Zarycie ryjem w glebę jak rasowy świętokrzyski dzik też nie jest niczym dziwnym. W tym roku starzy wyjadacze ŚLR jechali ostrożnie i obyło się bez poważniejszych dzwonów bo połamanych obojczyków,kontuzji kolan i zawałów na trasie oczywiście nie liczymy ;) czyli kto głupi niech bilet kupi...i kupiło w sumie 360-ciu bikerów...ale do rzeczy:

Atmosfera jakaś nerwowa.Dystans "Master" wystartował i mamy 30 min do startu ale prawie natychmiast ustawiamy się w sektorach. Pełne skupienie...

Tu liczy się każdy metr na starcie i wszyscy to doskonale wiedzą. Start i od razu ostre tempo mimo że prawie natychmiast po wyjechaniu z boiska mamy na prawdę zdrowo pod górę.Pilot tym razem się cieszy i wyciska tempo a za nim trzaski łańcuchów na redukcjach i ogólne sapanie z wysiłku a peleton rozciąga się jak guma w majtach...za chwilę jest las i zaczyna się zabawa który wycinak wyciśnie tętno 300 na pulsometrze ;) Jedzie mi się wyśmienicie mam moc , znam trasę , wiem kiedy redukować....poezja...


Trupień czyli pierwszy mega podjazd i następny i następny. Jak już trafi się zjazd to ma trzy wykrzykniki i nie widać dołu.

Zjeżdżam na butach , nie chce się zabić. Teren ciężki , wilgotne śliskie podłoże,luźne kamienie i głazy, multum korzeni ,jakieś dziury a może jaskinie i te liście. Jedziesz przez liściany dywan i nie wiesz co pod spodem, Hamujesz = poślizg albo gleba. Następnie spora dawka zajebistych hopek zwanych legowiskiem łosi, trzeba dopasować prędkość bo przeciążenia robią zajebiste i można wyskoczyć jak Małysz w Zakopanym. Dojeżdżam do bufetu i biorę picie jest 25 km trasy i myślę sobie "o fuck masakra jakaś"(człowiek się odzwyczaił że można tak po dupie dostać) ale wciąż jest moc na podjazdach. Jadę dalej i znów podjazd, podjazd,podjazd...co drugi z buta....jest ciągle pod górę no k...wa mistrzostwo świata z tej trasy.Pulsometry pikają jak szalone aż echo się niesie po lesie, stan przedzawałowy u większości zawodników. Słychać komentarze w stylu "Ja lubię k..wa jeździć a nie pchać" albo "ale zajebiście nam dokopali"....ci pierwsi z mazovi a drudzy z "dzikiego południa" ;)Wreszcie poznaję, jest Trupień po raz drugi i wstępuje we mnie dodatkowa moc. Już wiem że meta i daję z siebie wszystko, szybki zjazd z lasu na metę i już jest ok

...żyję i przetrwałem. Nareszcie czysty przejazd! Żadnych kapci ,awarii czy gleb....
Drżącą dłonią odbieram kupon na żarcie...jest sms od orga:

pozycja open - 86 / 227
pozycja kat M3 - 17 / 52
generalka poz kat M3 - 9

...jestem zadowolony! Plan wykonany!

To jeszcze nie koniec atrakcji bo Mysza staje na pudle w kategori K3 zaliczając 3 pozycje więc wracamy do domu z pierwszym pucharem w tym sezonie!

Brawo Mysza! Rewelacyjny przejazd! Team T&R Skarżysko - Kamienna powstaje z kolan i kontratakuje!


Podsumowując: Maraton rewelacyjny,zwiększona trudność na plus, wymagająca techniczna trasa, oznaczenia trasy perfect , pogoda jak na zamówienie....chce tak więcej....teraz 4 tygodnie przerwy a 23 czerwca maraton prawie domowy "etap 4 Suchedniów"




  • DST 21.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 14.48km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 188 ( 96%)
  • HRavg 167 ( 85%)
  • Kalorie 347kcal
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka przed maratonem

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 0




  • DST 46.39km
  • Czas 01:29
  • VAVG 31.27km/h
  • VMAX 69.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 184 ( 94%)
  • HRavg 165 ( 84%)
  • Kalorie 1161kcal
  • Podjazdy 645m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

mtb szosa # 24 Mały sprint wieczorową porą

Czwartek, 23 maja 2013 · dodano: 23.05.2013 | Komentarze 9

Mała szybka traska lekko zmodyfikowana z naciskiem na sprint. Zimno ,10stopni ,ciężkie ołowiane chmury i upierdliwy halny w bok i w mordę. Mimo to czułem moc i śmignąłem "pędzikiem". Jak pogoda pozwoli to może jutro też coś małego pojadę i to by było na tyle przed niedzielnym startem...




  • DST 36.35km
  • Czas 01:12
  • VAVG 30.29km/h
  • VMAX 52.16km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 176 ( 90%)
  • HRavg 145 ( 74%)
  • Kalorie 810kcal
  • Podjazdy 473m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

mtb szosa # 23 Ucieczka przed burzą

Poniedziałek, 20 maja 2013 · dodano: 20.05.2013 | Komentarze 3

Miałem zamiar zrobić kilka kółek na bajpasach i nabić skromnie 1K ale niestety. Najpierw wpadłem w potężny korek na 7-ce spowodowany wypadkiem i objazd przez miasto z tempem ślimaka. W Suchedniowie już wiedziałem że nie dam rady dojechać do Występy bo potężna chmura burzowa zbliżała się z nad Kielc jak orient express. W Łącznej zawracam nie zaliczając najlepszych podjazdów i uciekam ile pary w nogach przed deszczem. Dopadł mnie 3 km przed domem....Mimo ze nie potrenowałem podjazdów to i tak jestem zadowolony z treningu bo wycisnąłem średnią ponad 30 więc wyszedł mały sprint. ;)




  • DST 96.42km
  • Czas 03:29
  • VAVG 27.68km/h
  • VMAX 75.20km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 181 ( 92%)
  • HRavg 152 ( 77%)
  • Kalorie 2230kcal
  • Podjazdy 1644m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

mtb szosa # 22 Nic specjalnego ale zawsze coś

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 20.05.2013 | Komentarze 0

Ostatnio jakoś mało trenuję i nie wynika to z tego ze mi się nie chce tylko po prostu albo robota albo walka z kosiarką albo inne atrakcje. W niedziele postanawiam troszkę się rozruszać i jadę traskę na przewyższenia. Występa i okoliczne górki zaliczone. Silny wiatr nie daje pojeździć..nawet na zjazdach jest słabo i średnia słaba.Końcowe 30km wracam z Myszą tempem wycieczkowym choć Mysza twierdzi że daliśmy czadu ;)


Kategoria trening szosa


  • DST 73.70km
  • Czas 02:23
  • VAVG 30.92km/h
  • VMAX 71.65km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 185 ( 94%)
  • HRavg 160 ( 82%)
  • Kalorie 1754kcal
  • Podjazdy 1136m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

mtb szosa # 21 Powtórka z wczoraj ale szybciej

Środa, 15 maja 2013 · dodano: 15.05.2013 | Komentarze 0

Kolejny wietrzny dzień ale dzisiaj jakoś mniej mi to przeszkadzało. Trasa identyczna jak wczoraj Występa - Hucisko ale udało się przekroczyć 30 tkę na średniej więc trening zaliczony jako sprint.




  • DST 73.70km
  • Czas 02:28
  • VAVG 29.88km/h
  • VMAX 74.52km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 187 ( 95%)
  • HRavg 156 ( 80%)
  • Kalorie 1801kcal
  • Podjazdy 1136m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

mtb szosa # 20 Występa-Hucisko nieudany sprint

Wtorek, 14 maja 2013 · dodano: 14.05.2013 | Komentarze 0

Miał być sprint ale halny w mordę ostudził moje zapały i wyszedł tylko szybszy przejazd. Traska jest fajna i wymagająca bo 1 K robi swoje...będzie to moja główna trasa treningowa w najbliższych dniach. Jutro postaram się poprawić dzisiejszy
czas przejazdu 2:28:46 bo jest z czego urwać i to sporo.


Kategoria trening szosa


  • DST 57.57km
  • Czas 02:15
  • VAVG 25.59km/h
  • VMAX 59.61km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 170 ( 87%)
  • HRavg 119 ( 61%)
  • Kalorie 1040kcal
  • Podjazdy 1183m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

mtb szosa # 19 Wycieczkowo z Adamem i Myszą

Piątek, 10 maja 2013 · dodano: 10.05.2013 | Komentarze 0

Relaksacyjna przejażdżka z Adamem do Huciska i z Myszą przez Suchedniów. Miałem moc na kolejną setkę ale wyluzowałem i śmignąłem towarzysko...


Kategoria trening szosa


  • DST 190.49km
  • Czas 07:04
  • VAVG 26.96km/h
  • VMAX 78.81km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • HRmax 188 ( 96%)
  • HRavg 142 ( 72%)
  • Kalorie 4464kcal
  • Podjazdy 3286m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

mtb szosa # 18 3K zaliczone

Czwartek, 9 maja 2013 · dodano: 09.05.2013 | Komentarze 4

Dobry trening...ledwo żyję. Zrobiłem około 60% planowanej trasy na wyzwanie i powiem że dostałem po dupie. Teraz muszę przemyśleć czy wytrzymam całość kondycyjnie a wczorajsze 200km to był sporo zaniżony dystans...Jednak jakby nie patrzeć to jest to mój rekord życiowy w przewyższeniach. Teraz pora na 4K


Kategoria trening szosa