Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tomq74 z miasteczka Skarżysko-Kamienna. Mam przejechane 39173.09 kilometrów w tym 3960.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 259590 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tomq74.bikestats.pl
  • DST 95.27km
  • Czas 03:00
  • VAVG 31.76km/h
  • VMAX 35.60km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt BYDLAK 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kontr-atak... porażka

Sobota, 26 stycznia 2013 · dodano: 26.01.2013 | Komentarze 2

Wyzwanie 180min , trenażer poziom 3 , średnia kadencja 85 , 48 x 14&16; , waga startowa 68.6kg , strata wagowa 3900g netto.

To nie tak miało być bo szykowałem się do tego wyzwania jak do prawdziwego maratonu , moc była a jednak coś poszło nie tak...i poległem , ale po kolei i trochę danych z miedzyczasów :

start z potężnym nastawieniem...

rozgrzewka standardowo 3 km z tempem 27-29km/h

tempo 33-34 bez problemu , co 5km obowiązkowe nawadnianie , 48 x14

60 minuta - średnia 33.1km/h jest ok nic złego się nie dzieje

90 minuta , połowa czsu , 49.597km średnia 33.1 km/h -wszystko gra

120 minuta 65.858km , średnia 32.9 km/h - pierwsze oznaki spadku mocy ale jestem jeszcze w stanie dociągać do 33 ,
na 70 km zjadam banana i się zaczyna sajgon , pierwsze redukcje na 16 z tyłu i to jest początek końca marzeń o poprawieniu wyniku z pierwszego podejścia.

150 minuta 81.710km , średnia 32.7km/h tempo spada ,łapie mnie potężna kolka w lewym boku i zwalniam do 30km/h...nie mogę jechać normalnym tempem

ostatnie 30 min to agonia i tempo awaryjne 25km/h , Mysza mówi "zatrzymaj się" ale to sprawa honorowa...czyli nie ma takiej opcji

Dotrwałem do końca ale przejazd zaliczam do porażki.Zawiodła taktyka a chęć na stałe żarcie podczas takiego wysiłku mnie pogrążyła.Teraz wiem że tylko płyny mają prawo bytu. W prawdziwych wyścigach wygląda to całkowicie inaczej ale i tempo inne i masz chwile luzu to organizm inaczej reaguje. No cóż , człowiek uczy się całe życie. Czas na wyciągnięcie wniosków na przyszłość. Królik uciekł.....był pierońsko szybki ;).....ale sezon na pogoń za królikiem trwa nadal więc nie poddaje się....i do następnego razu

Podziękowania dla Myszy za wsparcie i notowanie międzyczasów.





Komentarze
Tomq74
| 00:23 poniedziałek, 28 stycznia 2013 | linkuj Nie mam pojęcia jak poziom 3 przekłada się na rolki. Mogę Ci tylko powiedzieć że według specyfikacji technicznej ELITE poziom 3 to około 320Wat i stały opór bo to trenażer magnetyczny. Masz racje z pulsometrem i sam to już stwierdziłem że najwyższy czas na to urządzenie. Jest już zakupiony i będzie lada dzień (SIGMA SPORT PC 25.10) więc wpisy będą dokładniejsze. Zawsze staram się jechać na ustabilizowanym tętnie. Na przełożeniu 48x14 przy kadencji 90 prędkość będzie na poziomie 35-36km/h. Ja osobiście preferuję tempo na poziomie 31-33 km/h bo to moje realne prędkości na szosie i kadencja w widełkach 82-90. Max prędkości jaki udało mi się pojechać na 3 poziomie i 48x14 to 48.8km/h. W realu jest zdecydowanie szybciej ale to tylko treningowo bo na maratonach nie używam szosowych przełożeń a średnią mam na poziomie 19km/h ;)
James77
| 20:46 niedziela, 27 stycznia 2013 | linkuj ciekawe jak poziom 3 przekłada się na rolki...

mógłbyś opisać jakie tętno (ustabilizowne) miałeś przy kad. ok. 90 na przełożeniu 48x14 (domyślam się, że to max)? I jaka jest wtedy predkość?

BTW jeździsz bez pulsometru? na takie długie jazdy puls jest dobrym wyznacznikiem zmęczenia

Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!