Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tomq74 z miasteczka Skarżysko-Kamienna. Mam przejechane 39173.09 kilometrów w tym 3960.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 259590 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tomq74.bikestats.pl
  • DST 88.00km
  • Czas 03:15
  • VAVG 27.08km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 179 ( 89%)
  • HRavg 140 ( 70%)
  • Kalorie 2063kcal
  • Podjazdy 1200m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosa # 88 Niedzielne Kielce

Niedziela, 12 października 2014 · dodano: 13.10.2014 | Komentarze 0

Dawno nie byłem w Kielcach. Pogoda ciągle łaskawa. Słoneczko i ciepełko mimo że wiatr już typowo jesienny. Powrót przez Belno.Po zrobieniu wpisu zauważyłem ze to 88 trening na szosie i 88 km... ;) czysty fuks


Kategoria trening szosa


  • DST 48.16km
  • Czas 01:39
  • VAVG 29.19km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 178 ( 89%)
  • HRavg 144 ( 72%)
  • Kalorie 1031kcal
  • Podjazdy 510m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosa # 87 DPD

Sobota, 11 października 2014 · dodano: 13.10.2014 | Komentarze 0

Przed praca mała traska na spokojnie na Wystepę. Ciepełko. Jakby nie ćmok o 18 to bym pomyślał że sierpień.


Kategoria trening szosa


  • DST 15.53km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 5:39min/km
  • VMAX 3:20min/km
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 175 ( 87%)
  • HRavg 147 ( 73%)
  • Kalorie 984kcal
  • Podjazdy 210m
  • Aktywność Bieganie
Uczestnicy

Bieganie # 5 Duża petla przez las plus 2x tor saneczkowy

Czwartek, 9 października 2014 · dodano: 09.10.2014 | Komentarze 0

Tym razem trochę bardziej terenowo czyli przez duży las. Ja biegnę a Renata mnie asekuruje na mtb. Szybko robi się ciemno i praktycznie przez cały las biegnę z latarką. Mimo to super pogoda i ciepełko. W drodze powrotnej biegnę przez tor saneczkowy żeby trochę bardziej się zmęczyć ale mimo to prawie pod domem stwierdzam że to jeszcze za mało wiec odbijam na jeszcze jedną małą pętelkę i jeszcze jeden podbieg pod tor.


Kategoria Bieganie


  • DST 12.17km
  • Czas 01:09
  • VAVG 5:40min/km
  • VMAX 3:45min/km
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 176 ( 88%)
  • HRavg 148 ( 74%)
  • Kalorie 786kcal
  • Podjazdy 185m
  • Aktywność Bieganie

Bieganie # 4 Trzy po cztery

Środa, 8 października 2014 · dodano: 08.10.2014 | Komentarze 3

Dzisiaj 3 kółka. Poszło gładko więc zaczynam się przyzwyczajać. Przedwczorajsze zakwasy zabite ;)


Kategoria Bieganie


  • DST 7.97km
  • Czas 00:46
  • VAVG 5:46min/km
  • VMAX 4:00min/km
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 171 ( 85%)
  • HRavg 141 ( 70%)
  • Kalorie 500kcal
  • Podjazdy 120m
  • Aktywność Bieganie

Bieganie # 3 Dwa po cztery

Wtorek, 7 października 2014 · dodano: 07.10.2014 | Komentarze 0

Dwa 4 km kółka. Pierwsze z córcią Małgosią  , drugie sam. Było lekko.


Kategoria Bieganie


  • DST 10.42km
  • Czas 01:01
  • VAVG 5:51min/km
  • VMAX 4:17min/km
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 179 ( 89%)
  • HRavg 149 ( 74%)
  • Kalorie 691kcal
  • Podjazdy 150m
  • Aktywność Bieganie

Bieganie # 2 Dotlenianie

Poniedziałek, 6 października 2014 · dodano: 06.10.2014 | Komentarze 0

To był dobry trening. Równe spokojne tempo przez 10km bez postoju. Musze sobie jakąś fajna traskę opracować żeby nie biegać w kółko po okolicy. Wreszcie czuję ze mam w nogach inne mięśnie niż te którymi jadę na rowerze ;)


Kategoria Bieganie


  • DST 7.76km
  • Czas 00:47
  • VAVG 6:03min/km
  • VMAX 3:45min/km
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 170 ( 85%)
  • HRavg 147 ( 73%)
  • Kalorie 524kcal
  • Podjazdy 90m
  • Aktywność Bieganie

Bieganie # 1 Wentylacja

Niedziela, 5 października 2014 · dodano: 05.10.2014 | Komentarze 2


Kategoria Bieganie


  • DST 204.15km
  • Czas 09:00
  • VAVG 22.68km/h
  • VMAX 70.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 170 ( 85%)
  • HRavg 134 ( 67%)
  • Kalorie 5288kcal
  • Podjazdy 2142m
  • Sprzęt BIAŁAS MTB 27.5
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Odpoczynkowo /wycieczkowo z TomiliDzonsem w górach Świętokrzyskich

Sobota, 4 października 2014 · dodano: 04.10.2014 | Komentarze 6

"Nadejszła wiekopomna chwila" i TomiliDzons zawitał ponownie w górach Świętokrzyskich.

Ustawka była dogadana kilka dni wcześniej.Czekaliśmy tylko na dobra pogodę .... i udało się.
Piękne słońce choć zimno. Startuję o 8:30 do punktu spotkania czyli okolic Wierzbicy.Jadę BIAŁASEM bo Hexagon jeszcze w błocie po ostatnim maratonie. Przynajmniej regulacje zrobię... Jest tylko 6 stopni ciepła , mgła ,szron ale fajnie . W okolicach Wierzbicy spotykamy się i dalej już jedziemy według mojego planu a plan był taki żeby zaliczyć kilka lokalnych górek i zareklamować moje tereny ;)
Tomek jedzie równo, nie wymięka. Tempo mamy wycieczkowe ale są momenty że się zapominam i wchodzę na moje obroty czyli 30+ i o dziwo też trzyma koło...szacun Tomku
Od czasu do czasu robimy przerwę na fotkę dla potomnych( będą u Tomka) i zaliczamy kolejne podjazdy.
Musze przyznać że traskę ułożyłem tak że nie było wcale płasko i Tomek dostał porządnie po nogach no ale tak miało być żeby za szybko nie zapomniał gdzie był ;)
Zaliczamy : Górki Parszowskie , Barbarę, Górę miejską w Bodzentynie, podjazd w ŚW.Katarzynie ,Masłów ,Pasmo Klonowskie (KILLERA) ze wszystkich stron , na koniec BAJPASY i tam się skończyła niespodziewanie nasza trasa bo rower Tomka zaczął protestować i grozić awarią więc nie chcieliśmy ryzykować i wracamy. 90% zaplanowanej trasy wykonane. Wracamy starą 7ka do Skarżyska.
To był fajny dzień i fajna traska. Dzięki Tomku że przyjechałeś. Fajnie było poznać Cię na żywo. Następnym razem ja przyjadę do Ciebie wiec obmyślaj traskę :)

Opony: Schwalbe Smart Sam 27.5x2.1

Trasa z navime niepełna bo brakło baterii na końcówce.


Kategoria Wyprawy


  • DST 89.00km
  • Teren 87.00km
  • Czas 06:28
  • VAVG 13.76km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 190 ( 95%)
  • HRavg 156 ( 78%)
  • Kalorie 4930kcal
  • Podjazdy 2500m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Maraton ŚLR # 8 Kielce Bike Expo - Finał

Sobota, 27 września 2014 · dodano: 28.09.2014 | Komentarze 3

Finałowy wyścig w Kielcach stał się faktem.


Meldujemy się na targach przed 10. Jest zimno pochmurno i kropi deszcz.

Oj słabo to wygląda. Padało od kilku dni wiec jestem psychiczne przygotowany na stan trasy. Trasa zapowiada sie mocno techniczna bo to przecież Nowiny + a dodatkowo ORG wprowadził dwa limity czasowe na trasie Master i dla większego smaczku jedziemy z Vipami czyli Czarnotami itd... Startujemy jak zwykle z hali targów wiec rozgrzewka  po płaskim i pod dachem ;) Ustawiamy się w sektorach i po chwili jedziemy..

W międzyczasie rozpadało się na dobre i pierwsze pół godziny jedziemy w totalnej ulewie. Morale leci na łeb na szyję . Słychać komenty w peletonie typu " po cholerę ja się tu pcham" ale po kilkunastu minutach wjeżdżamy do lasu i deszcz przestaje przeszkadzać a po godzinie przestaje padać i nawet wychodzi słońce.

Trasa jest po prostu zajebista. Jest wszystko co potrzeba do fajnej jazdy . Single, mocne interwałowe podjazdy , pionowe zjazdy , kamienie. Wszystkiego w sam raz , nawet błota tyle co potrzeba. Jadę spokojnie swoje. Nie szaleję na zjazdach bo mam na myśli ból kolana z Sobkowa i nie chce powtórki. Na pierwszym limicie czasu na 26km mam 35 minut zapasu wiec jest ok a do drugiego limitu na 46km mam regulaminowo 1.5h powinno być dobrze. Ten odcinek miedzy limitami był mocno interwałowy i butowalny choć baaardzo fajny :) aż się micha cieszy jak jedziesz taką trasę. Wreszcie jest drugi punkt z limitem czasowym i mam na nim 45 min zapasu. Było łatwo i limity chyba za wysokie bo wydaje mi się że wszyscy Masterzy się zmieścili. Tankuje bidony na 3 bufecie i jadę dalej. Nie ma czasu na nudę. Ciągle techniczne single , zjazdy , podjazdy. Na czwartym bufecie (65km) czuję że jestem już dobrze wypompowany ale zagryzam bananem i jakoś udaje się dojechać do mety bez skurczy ,wypadków i awarii...

Sezon wyścigowy 2014 zakończony!!!

Udało i się ukończyć wszystkie 8 startów co wydaje mi się niezłym wyczynem biorąc pod uwagę że na 31 zawodników zaliczonych do generalki w mojej kategorii tylko zwycięzca i ja mieliśmy komplet. Sezon był dla mnie bardzo ciężki. Błotniste wyścigi dały mi w kość. Nie byłem za dobrze przygotowany kondycyjnie na wyścigi 6 h i nie raz po prostu zdychałem na trasie. Rower też przeszedł swoje i kosztowało mnie sporo wysiłku utrzymanie go w dobrej kondycji przez cały sezon. Mimo wszystko sezon miałem bardzo dobry ale też bardzo ciężki. Debiut na trasach MASTER (GIGA) nauczył mnie pokory do dystansu ,opanowania i cierpliwości. Efekt jest taki ze nie wrócę już na trasy MEGA bo czół bym niedosyt. Na sezon 2015 pozostaję w GIGA i będę chciał poprawić aktualne wyniki. Zajęcie 13 miejsca w generalce na 31 zawodników jest dobrą nagrodą i motywacją do ciężkiej pracy i przygotowania na przyszły sezon.

Chciałem podziękować także Organizatorom za świetne trasy i fajną zabawę. Mazi i Mira zasłużyli na pucharek za całokształt i ciężką pracę. Do zobaczenia w Daleszycach 2015 :)

Wyniki:
Miejsce open 49/65
Miejsce kat M3 18/23
Punkty 369/500
Generalka 13/31





  • DST 26.49km
  • Czas 00:58
  • VAVG 27.40km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 186 ( 93%)
  • HRavg 147 ( 73%)
  • Kalorie 655kcal
  • Podjazdy 350m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosa # 85 Regulacja i testy- jutro maraton

Piątek, 26 września 2014 · dodano: 26.09.2014 | Komentarze 0

Będzie jutro się działo. Pada z przerwami od kilku dni i jest pierońsko zimno. Ktoś mi ostatnio powiedział że trasa finałowa jest taka że się posr**y ;).  Kross naszykowany , moc jest , nastawienie bojowe. Wieczorem mała traska regulacyjna i testowa. Dwa podjazdy pod Baranowską Górę. Wszystko gra...
opony: Schwalbe Black Jack 26x2.0



Kategoria trening szosa