Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tomq74 z miasteczka Skarżysko-Kamienna. Mam przejechane 39173.09 kilometrów w tym 3960.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 259590 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tomq74.bikestats.pl
  • DST 70.74km
  • Czas 02:00
  • VAVG 35.37km/h
  • VMAX 56.10km/h
  • Temperatura 24.5°C
  • HRmax 181 ( 90%)
  • HRavg 162 ( 81%)
  • Kalorie 1542kcal
  • Sprzęt BYDLAK 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rechabilitacja vel chomik #2

Wtorek, 18 czerwca 2013 · dodano: 18.06.2013 | Komentarze 4

Potrzebowałem tego żeby się skatować i tak zrobiłem. Jutro jak wszystko dobrze pójdzie dotrze do mnie nowy amortyzator i po robocie zacznę wybudzać KROSSa ze śpiączki warsztatowej ... Szwy z mordy zdjęte, chirurg stwierdził ze się wylizałem więc treningi czas wznowić....




  • DST 35.13km
  • Czas 01:00
  • VAVG 35.13km/h
  • VMAX 43.10km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 178 ( 89%)
  • HRavg 160 ( 80%)
  • Kalorie 756kcal
  • Sprzęt BYDLAK 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rehabilitacja vel chomik #1

Sobota, 15 czerwca 2013 · dodano: 15.06.2013 | Komentarze 2

Wreszcie czułem się na tyle normalnie żeby wsiąść na chomika. Bałem się o prawe kolano ale jest ok , nie boli. Kross uziemiony konkretnie. Zamówiłem nowy amortyzator na "Centrum rowerowe.pl".Co z tego że jest ponad 80 modeli do wyboru jak praktycznie każdy ma czas realizacji 5-10 dni. Jak będę miał pecha i towar nie dotrze do mnie do końca przyszłego tygodnia to będę zmuszony zrezygnować z maratonu w Suchedniowie 23 czerwca...nie chciałbym tego bo to mój "domowy" wyścig. Na razie ze względu na ranę na mordzie i brak roweru pozostaje trenażer dla podtrzymania formy... Chyba już jestem wygłodniały roweru bo kręciło mi się zajebiście. Poziom 3 średnia kadencja 90...




  • DST 29.14km
  • Czas 01:10
  • VAVG 24.98km/h
  • VMAX 52.75km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 185 ( 93%)
  • HRavg 124 ( 62%)
  • Kalorie 787kcal
  • Podjazdy 320m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Dzwon na E7- Kask ratuje mi życie

Środa, 12 czerwca 2013 · dodano: 12.06.2013 | Komentarze 8

Miało być szybko i zajebiście. Piękna pogoda ,ciepełko. Jadę w stronę Występy i tempo jest nawet nawet bo na Baranowskiej górze mam średnia ponad 35 a to jak na mnie wynik zajebisty. Dojeżdżam do Ostojowa i zaczynam mały szybki podjazd. Jadę poboczem, żadnego zatoru, super widoczność tylko samochody mnie wyprzedzają... zerkam na licznik jest 35km/h podnoszę wzrok i widzę przed sobą "scenica" na poboczu. Mam może 2 sekundy na reakcje ale chyba nie zdążyłem dać po hamulcach ( nie pamiętam). Wbijam się całym impetem w bagażnik...game over. Chwila ciemności ale wstaje,czuję krew w ustach... chyba nic mi nie jest. Jednak jest. Mam rozciętą górna wargę ale nie widzę tego więc wydaje mi się że pikuś ale nie jest dobrze...Kierowca w większej panice jak ja.Nie widział mnie ale podobno sygnalizował że wjeżdża na pobocze. Ja tego nie widziałem , nie zachowałem ostrożności i akurat w tym momencie patrzyłem na licznik.Dla niego pojawiłem się znikąd a dla mnie on...Dziwne zbiegi okoliczności doprowadziły do katastrofy , widocznie takie było przeznaczenie. Dzwonię do Myszy i do Adama. Mysza dojeżdża za chwilę i stwierdza że dajemy na pogotowie.Z pogotowia do szpitala i szycie. 9 szwów , nos złamany , krwiak na kolanie i ogólne potłuczenia ale może nie będzie tragedii ...

PS: Kask po raz kolejny ratuje mi życie bo uderzenie było potężne a na czole i skroniach w miejscu wkładek kasku mam siniaki, Morda skasowana ale to chyba efekt kontaktu z wycieraczką ...
Rower bardziej ucierpiał. Amortyzator na złom ,hak wygięty a co z ramą to jeszcze nie wiem...

Mysza robi mi pamiątkowe fotki w szpitalu tuż przed szyciem


Kategoria trening szosa


  • DST 4.50km
  • Czas 00:15
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 154 ( 77%)
  • HRavg 116 ( 58%)
  • Kalorie 128kcal
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca-dom

Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 09.06.2013 | Komentarze 0


Kategoria trening szosa


  • DST 50.40km
  • Czas 01:38
  • VAVG 30.86km/h
  • VMAX 73.05km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 190 ( 95%)
  • HRavg 150 ( 75%)
  • Kalorie 1175kcal
  • Podjazdy 652m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

mtb szosa # 29 Bajpasy po raz trzeci

Sobota, 8 czerwca 2013 · dodano: 09.06.2013 | Komentarze 0

Niby słonecznie ale kilka komórek burzowych krąży w okolicy. Kaseta podpiłowana i działa jak nówka. Jadę średnim tempem na bajpasy. W Suchedniowie mijam się z Karolem i już wiedzę po kadencji że walczy z wiatrem. Nie myliłem się, w drodze powrotnej wiatr w morde. Robię jeszcze kilka podjazdów w mieście i do roboty...




  • DST 44.77km
  • Czas 01:25
  • VAVG 31.60km/h
  • VMAX 70.30km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 185 ( 93%)
  • HRavg 165 ( 83%)
  • Kalorie 1117kcal
  • Podjazdy 640m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

mtb szosa # 28 Zasada nr 9 na bajpasach

Piątek, 7 czerwca 2013 · dodano: 07.06.2013 | Komentarze 2

Traska identyczna jak wczoraj ale warunki już nie. Do Suchedniowa jako tako a dalej strefa deszczu. Jechało mi się też nie najlepiej bo po wczorajszej wymianie łańcucha dwa biegi 13tka i 15tka miały lekki przeskok i wymagają potraktowania pilnikiem. W Ostojowie spotkałem kolegę na kolarce i śmigamy razem na bajpasy. Praktycznie cała droga powrotna to woda z nieba i asfaltu w mordę. 100% przemoczenia a 2 kilometry przed domem słońce i susza...ehhh





  • DST 44.77km
  • Czas 01:23
  • VAVG 32.36km/h
  • VMAX 73.05km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 190 ( 95%)
  • HRavg 167 ( 84%)
  • Kalorie 1107kcal
  • Podjazdy 640m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

mtb szosa # 27 Sprint na bajpasy

Czwartek, 6 czerwca 2013 · dodano: 06.06.2013 | Komentarze 6

Mogłem dziś pojechać maksymalnie 50km bo tyle zostało do planowej zmiany łańcucha więc wyszło na sprint na Występę. Upał jak to zwykle przed burzą ale wiatr też czasami powiewał z nie określonych kierunków. Mimo to dobrze mi się jechało.Czułem moc w nogach i coraz bardziej zaczynam odczuwać braki w szosowych biegach. Jednak 44x11 to już stanowczo za mało dla mnie na sprint.Chyba wymienię blat na 48. Gdybym wystartował wieczorem to być może była by szansa na poprawienie rekordu życiowego na tej trasie (avg 32.53 z 2012r) a w upałek wyszło tak sobie ale ogólnie i tak jest lepiej niż w sezonie 2012...




  • DST 31.59km
  • Czas 01:00
  • VAVG 31.59km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 179 ( 90%)
  • HRavg 157 ( 79%)
  • Kalorie 708kcal
  • Sprzęt BYDLAK 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pojazd zastępczy- chomik

Wtorek, 4 czerwca 2013 · dodano: 04.06.2013 | Komentarze 5

Od niedzieli nie ma opcji na szosę...burza,deszcz,burza,deszcz i tak bez końca. Pozostaje tylko to chomikowe bydle. Odpaliłem dwa wentylatory i jakoś mi się kręciło. Tym razem na wyższej kadencji 95-100




  • DST 208.76km
  • Czas 08:05
  • VAVG 25.83km/h
  • VMAX 72.34km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 184 ( 92%)
  • HRavg 136 ( 68%)
  • Kalorie 4940kcal
  • Podjazdy 3349m
  • Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

mtb szosa # 26 Mała traska czyli 3 K poprawione

Niedziela, 2 czerwca 2013 · dodano: 02.06.2013 | Komentarze 5

Miała być seta a wyszły dwie. Trochę pojeździłem podjazdów na Występie i okolicznych górkach. W drodze powrotnej spotykam Jacka i śmigamy jeszcze na małe kółko przez Bliżyn i Świnią Górę. W między czasie dojeżdża do nas Mysza i jedziemy już małym peletonem.Zamiast do domu śmigamy jeszcze na Hucisko bo pogoda pozwala a nie wiadomo co będzie jutro.Przy okazji całkiem przypadkiem poprawiam rekord na przewyższenia i tegoroczny dystans na pojedynczej trasie...


Kategoria trening szosa


  • DST 32.26km
  • Czas 01:00
  • VAVG 32.26km/h
  • VMAX 43.60km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 181 ( 91%)
  • HRavg 164 ( 82%)
  • Kalorie 756kcal
  • Sprzęt BYDLAK 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chomik letnią wieczorową porą

Sobota, 1 czerwca 2013 · dodano: 01.06.2013 | Komentarze 3

To już nie jest zabawne. Pada non stop a czasami to wręcz dop....a, drogą płynie rzeka jak "Dunajec". Wieczorem już nie wytrzymałem i dosiadłem chomika...dał mi po dupie przyznaje się....chomik w lato to katorga ale jakoś wytrwałem godzinę z jako takim tempem.