Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tomq74 z miasteczka Skarżysko-Kamienna. Mam przejechane 39173.09 kilometrów w tym 3960.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 259590 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tomq74.bikestats.pl
  • DST 8.50km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 5:17min/km
  • VMAX 3:45min/km
  • Temperatura 0.0°C
  • HRmax 177 ( 88%)
  • HRavg 158 ( 79%)
  • Kalorie 572kcal
  • Podjazdy 120m
  • Aktywność Bieganie

Bieganie # 30 Spokojnie

Sobota, 6 grudnia 2014 · dodano: 06.12.2014 | Komentarze 0

Spokojne dwa kółka na standardowej trasie.


Kategoria Bieganie


  • DST 8.44km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 4:44min/km
  • VMAX 3:00min/km
  • Temperatura -4.0°C
  • HRmax 182 ( 91%)
  • HRavg 167 ( 83%)
  • Kalorie 584kcal
  • Podjazdy 120m
  • Aktywność Bieganie

Bieganie # 29 Szybko

Piątek, 5 grudnia 2014 · dodano: 05.12.2014 | Komentarze 0

Dziś biegało mi się rewelacyjnie. Tempo od początku miałem dosyć szybkie ale czułem się jakoś wyjątkowo lekko mimo zimowych ciuchów i dodatkowych ocieplaczy na kolanach. Zdziwiłem się po biegu bo zanotowałem czas 0:40:44 więc brakło tylko 2 sekundy do pobicia rekordu trasy...jest progres :)


Kategoria Bieganie


  • DST 9.03km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:43
  • VAVG 4:45min/km
  • VMAX 3:20min/km
  • Temperatura 0.0°C
  • HRmax 179 ( 89%)
  • HRavg 161 ( 80%)
  • Kalorie 578kcal
  • Podjazdy 120m
  • Aktywność Bieganie

Bieganie # 28 Luzik

Środa, 3 grudnia 2014 · dodano: 03.12.2014 | Komentarze 0

Fajnie mi się dzisiaj biegało. Po śniegu nie zostało śladu , temperatura 0 stopni , suche chodniki. Relaksik ,luzik tempo spokojne....


Kategoria Bieganie


  • DST 36.55km
  • Czas 01:00
  • VAVG 36.55km/h
  • VMAX 56.80km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 179 ( 89%)
  • HRavg 159 ( 79%)
  • Kalorie 720kcal
  • Sprzęt BYDLAK 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

T.T # 13 Wytrzymałość cad 100+

Wtorek, 2 grudnia 2014 · dodano: 02.12.2014 | Komentarze 0

Powietrze jest. Stan 5 bar , nic nie uchodzi wiec ok.Godzina w wysokiej kadencji. Ukręciłem się trochę (troszkę). Strasznie się muszę zmuszać do takiej cad ale wiem że muszę...

przygotowanie 2
poziom 2
strefa tętna 2,3,4
cad avg 103
cad max 158
przełożenie 48x16
waga startowa 72.5kg
strata wagowa 1000g
kow-7

We Will Rise...







  • DST 8.69km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:46
  • VAVG 5:17min/km
  • VMAX 3:45min/km
  • Temperatura -5.0°C
  • HRmax 177 ( 88%)
  • HRavg 162 ( 81%)
  • Kalorie 593kcal
  • Podjazdy 120m
  • Aktywność Bieganie

Bieganie # 27 Kolejna śmierć chomika

Poniedziałek, 1 grudnia 2014 · dodano: 01.12.2014 | Komentarze 0

Dzisiejszy dzień to był jakiś koszmar. W robocie o włos uniknąłem dwóch wypadków (rutyna zabija). Wracając do domu myślałem że odprężę się na chomiku , patrze a on stoi na kapciu... No co to ma kur*^&$# być !!! Przecież całkiem niedawno wymieniałem dętkę !!! Długo kminiłem co jest grane bo tym razem były 3 dziury i okazało się ze coś się dzieje z opaską na obręczy koła. Niby wygląda że wszystko z nią ok ale jakaś sztywna się zrobiła i śliska. Podczas jazdy potrafiła się przesuwać na obręczy i odsłaniała otwory montażowe szprych i tam powstawały przebicia. Naprawiłem.....dałem na spód kilka warstw izolacji a na to nówkę opaskę i ma działać bo jak nie to użyję jakiegoś cięższego narzędzia do naprawy całości ;)
Zeszło mi trochę z naprawą Bydlaka więc stwierdziłem że się przebiegnę żeby nie stracić dnia ale ten pomysł też nie był zbyt trafiony.
W nocy i rano padał śnieg i chodniki były miejscami delikatnie mówiąc nieprzewidywalne. Zwolniłem tempo do bezpiecznego po kilku dziwnych uślizgach. Muszę się przyzwyczaić do nowego podłoża. Silny wiatr też nie ułatwiał treningu ale spokojnym tempem zrobiłem dwa standardowe kółka i dotarłem "cały" do bazy.... Jutro "Bydlak"...choćby skały srały...


Kategoria Bieganie


  • DST 8.55km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:42
  • VAVG 4:54min/km
  • VMAX 3:45min/km
  • Temperatura -6.0°C
  • HRmax 185 ( 92%)
  • HRavg 168 ( 84%)
  • Kalorie 574kcal
  • Podjazdy 120m
  • Aktywność Bieganie

Bieganie # 26 Listopad z głowy

Niedziela, 30 listopada 2014 · dodano: 30.11.2014 | Komentarze 0

Dziś dwa kółka po 4km po standardowej trasie. Zimno bo -6 stopni ale do biegania super. Po 2 km było mi już gorąco. Pomału dochodzę do siebie po przerwie bo średnie tętno wraca do normy ale to jeszcze nie to co powinno być. Listopad nie był jakoś mocno treningowy ale tragedii nie ma. Zresztą taktykę i plan  mam zupełnie inny niż w zeszłym sezonie.




Kategoria Bieganie


  • DST 10.47km
  • Czas 00:53
  • VAVG 5:03min/km
  • VMAX 3:45min/km
  • Temperatura -5.0°C
  • HRmax 185 ( 92%)
  • HRavg 175 ( 87%)
  • Kalorie 766kcal
  • Podjazdy 150m
  • Aktywność Bieganie

Bieganie # 25 Wracam do gry etap 2

Sobota, 29 listopada 2014 · dodano: 29.11.2014 | Komentarze 0

Trening biegowy tam gdzie mnie poniosło i bez planu trasy. Odpuściłem sobie moje standardowe kółka ze względu  na 500m podbiegu  terenowego w lesie. Nie ma co ryzykować biorąc pod uwagę niedawną kontuzję stawu skokowego. Niby nic mi się nie stało a kulałem dwa tygodnie więc dmucham na zimne i na razie równe kostkowe chodniki. Tętno nadal bardzo wysokie ale biegnie mi się fajnie i lekko a tempo możliwe.


Kategoria Bieganie


  • DST 34.42km
  • Czas 01:00
  • VAVG 34.42km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 184 ( 92%)
  • HRavg 175 ( 87%)
  • Kalorie 857kcal
  • Sprzęt BYDLAK 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

T.T # 12 Wracam do gry etap 1

Sobota, 29 listopada 2014 · dodano: 29.11.2014 | Komentarze 0

Wreszcie się zebrałem do kupy. Tydzień przerwy nie planowanej no ale tak bywa. Dziś dwa etapy najpierw chomik potem bieganie. Na bydlaku kręci mi się lekko ale tętno zajebiście wysokie bo końcówka 4 strefy. Za cholerę nie mogłem zbić niżej....

przygotowanie 1
poziom 2
strefa 4
Cad avg 97
cad max 116
przełożenie 48x16
waga startowa 70,5kg
strata wagowa 800g
kow - 7

muzycznie napędzała mnie Angela z Arch Enemy "My Apocalypse"




  • DST 34.37km
  • Czas 01:00
  • VAVG 34.37km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 174 ( 87%)
  • HRavg 164 ( 82%)
  • Kalorie 781kcal
  • Sprzęt BYDLAK 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

T.T # 11 Jasne przesłanie

Piątek, 21 listopada 2014 · dodano: 21.11.2014 | Komentarze 4

Właściwie to nie był trening tylko mały rozruch i wyglądało to właściwie tak:
Poziom 2
strefa -2
cad avg - 96
cad max - 109
przełożenie 48x16
waga startowa - 70.6kg
strata wagowa - 900g
kow - 7

Korzystając z okazji i słabego humoru spowodowanego różnymi okolicznościami chciałbym trochę popisać bo nazbierało mi się trochę w głowie. Podzielę wpis na kilka działów:

Do WSZYSTKICH
Na wstępie chciałem wszystkim podziękować. Fanom i anty fanom , rodzinie , przyjaciołom i wrogom. Kolegom i koleżankom z BS. Tym co co maja na stronie domowej w przeglądarce mojego bloga z BS i tym co zerkają raz w tygodniu i rzadziej. Dzięki wam przez 24 miesiące istnienia na BS zanotowałem grubo ponad 28000 wyświetleń mimo tego że czasami a nawet ciągle zanudzam . DZIĘKI

Do FANÓW
Dzięki wam mam większa motywacje. Fajnie jest jak ktoś się pyta: Biegałeś? Ile dziś wykręciłeś? Kiedy wyścig? itd.Nawet teksty typu " Jesteś czubek ze tak nap***asz" czy " powinieneś się leczyć" są spoko :) Ważne że nastawienie jest pozytywne i to się liczy. Nie przestawajcie tego robić bo potrzebuje tego jak powietrza ;) Mogę tyko zacytować dla was refren dzisiejszej muzy:

- " One for all - All for one
- We are strong - We are one "

Do ANTY FANÓW
Jaki jest Tomq każdy/a z was wie. Nie na darmo jestem w czołówce top5 największych skurwieli w naszej kochanej firmie. Co niektórzy nawet twierdzą ze jestem nr 1 ale to chyba zbyt pochopne wnioski bo aż tak "dobry" w tej kwestii to się nie czuję ;) ( na razie ). Jedyne co mogę napisać wam na pocieszenie to to że macie cholerne szczęście że dałem kiedyś "kosza szefowej" (znacie temat) bo gdyby nie, to wasza praca z waszymi nałogami i partactwem stała by się piekłem i horrorem. Na wasze szczęście mam ciekawsze rzeczy do roboty niż tępienie Was. Wole stać z boku i się z Was śmiać. Niestety nie odblokuję możliwości komentowania na chybił tafił wiec jeśli ktoś bardzo chce a teraz nie może to musi zostac moim "znajomym" na BS bo najnormalniej w świecie nie mam czasu na spam :P Mimo wszystko wam też dedykuje ten sam refren bo z każdym można stworzyć zgraną ekipę (podobno) ;)

-"One for all - All for one
- We are strong - We are one"

Dla kilku tępych dzid dam tłumaczenie ale i tak nie wiem czy zakumają ;)

Do tych których KOCHAM
Ja wiem że jestem czasami (ciągle) nieobecny, że mało albo wcale nie rozmawiamy ale ja ciągle o was myślę i dobrze że jesteście. Jestem jaki jestem i przepraszam za to co robię źle ale w głębi duszy chce być lepszym człowiekiem dla was wszystkich jednak to bardzo trudne....

Dziękuję wszystkim za uwagę....


.....co do dzisiejszej muzy to tez mam trochę do powiedzenia. Ci co mnie znają to doskonale wiedza co mnie napędza od lat 80tych. Zawsze było to mocne granie . Zawsze byłem też typowo tematyczny i szukałem swojej konkretnej ścieżki dźwiękowej bo cały czas twierdziłem i twierdze że nie ma sensu słuchać byle czego (np: rmf fm ). Jako wielki fan wszelkiego rodzaju METALowego grania przechodziłem kolejne etapy zaczynając od Metaliki w latach 80 po Paradise Lost w 90 ,Crematory w 2000 . Najlepiej czułem się w klimacie Death metal /gothic ale miałem i mam pewne twarde kryteria.
Po pierwsze mocna strefa gitarowa ale nie jakaś tam napierdalanka tylko ładne melodyjne brzmienia. Po drugie wokal. To ma być śpiewanie w mocnym "defowym" klimacie ze zrozumiałym tekstem a nie jakiś jazgot. Te kryteria spełniało tylko dosłownie kilka kapel bo nie sztuka zrobić jeden hit tylko kilka płyt. Paradise Lost , Crematory czy Moonspell są moją podstawą muzyczną do dziś ale w tych kapelach czegoś zawsze mi brakowało żeby było perfekt. W końcówce lat 2000 stwierdziłem że brakuje im damskiego wokalu i wtedy nastał Theatre of Tragedy i w sumie to był nr 1 do zeszłego tygodnia. Theatre tez nie było tak na 100% perfekt bo jednak wokal był delikatnie mówiąc delikatny aż usłyszałem "Ją" i kopara mi opadła. Druga wokalistka ARCH ENEMY i utwory z lat 2000-2010....to jest to czego szukałem od lat:
ARCH ENEMY "Nemesis" 2005r





  • DST 69.83km
  • Czas 02:00
  • VAVG 34.91km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 167 ( 83%)
  • HRavg 156 ( 78%)
  • Kalorie 1444kcal
  • Sprzęt BYDLAK 26
  • Aktywność Jazda na rowerze

T.T # 10 Wytrzymałość 120 cad 95+

Środa, 19 listopada 2014 · dodano: 19.11.2014 | Komentarze 0

Po dwóch dniach przerwy z powodu małej kontuzji stawu skokowego wlazłem na chomika. Mało brakło i odnowił bym kontuzje z przed 2 lat kiedy mocno skręciłem prawą kostkę. Chwila nieuwagi i już jestem lekko kulawy a najśmieszniejsze jest to że nie na treningu tylko w robocie na płaściutkiej gładziutkiej podłodze...ehhh q**wa mać że aż tak powiem... Jest już ok ale z bieganiem będzie delikatnie jeszcze przez kilka dni...
 
przygotowanie 1
poziom - 2
strefa tętna - 2
cad avg - 98
cad max - 116
przełożenie 48x16
waga startowa - 72kg
strata wagowa - 1900g
kow - 7
 
...a z muzy moja nowa kapela do napędu treningowego i wysokiej cad