Info
Ten blog rowerowy prowadzi Tomq74 z miasteczka Skarżysko-Kamienna. Mam przejechane 39173.09 kilometrów w tym 3960.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.40 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 259590 metrów.
Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Maj11 - 1
- 2015, Kwiecień21 - 12
- 2015, Marzec20 - 11
- 2015, Luty10 - 4
- 2015, Styczeń18 - 9
- 2014, Grudzień15 - 5
- 2014, Listopad24 - 15
- 2014, Październik19 - 22
- 2014, Wrzesień15 - 14
- 2014, Sierpień15 - 11
- 2014, Lipiec16 - 6
- 2014, Czerwiec18 - 13
- 2014, Maj18 - 17
- 2014, Kwiecień21 - 38
- 2014, Marzec25 - 25
- 2014, Luty23 - 52
- 2014, Styczeń26 - 39
- 2013, Grudzień22 - 12
- 2013, Listopad27 - 41
- 2013, Październik12 - 29
- 2013, Wrzesień22 - 61
- 2013, Sierpień21 - 25
- 2013, Lipiec26 - 33
- 2013, Czerwiec15 - 41
- 2013, Maj15 - 28
- 2013, Kwiecień24 - 28
- 2013, Marzec26 - 20
- 2013, Luty30 - 3
- 2013, Styczeń28 - 12
- 2012, Grudzień26 - 5
- 2012, Listopad24 - 0
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień19 - 0
- 2012, Sierpień18 - 0
- 2012, Lipiec20 - 0
- 2012, Czerwiec14 - 0
- 2012, Maj15 - 0
- 2012, Kwiecień21 - 0
- 2012, Marzec17 - 0
- 2012, Luty2 - 1
Kwiecień, 2013
Dystans całkowity: | 1230.98 km (w terenie 50.00 km; 4.06%) |
Czas w ruchu: | 43:05 |
Średnia prędkość: | 28.57 km/h |
Maksymalna prędkość: | 78.81 km/h |
Suma podjazdów: | 13879 m |
Maks. tętno maksymalne: | 188 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 169 (90 %) |
Suma kalorii: | 29797 kcal |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 51.29 km i 1h 47m |
Więcej statystyk |
- DST 30.22km
- Czas 01:16
- VAVG 23.86km/h
- VMAX 46.16km/h
- Temperatura 14.0°C
- HRmax 169 ( 86%)
- HRavg 113 ( 57%)
- Kalorie 509kcal
- Podjazdy 500m
- Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
- Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczkowo z Myszą po pożarówkach
Wtorek, 30 kwietnia 2013 · dodano: 01.05.2013 | Komentarze 0
Ostatnio w robocie mam maratony i trochę odpuściłem z treningami ale wieczorem postanawiam wyskoczyć z Myszą na jedną z jej trasek po pożarówkach a dokładnie do Huciska. Tempo wycieczkowe bo nie wypada Myszę poganiać ;). Nawet ładne przewyższenia wyszły więc muszę dodać ten rejon do mojej planowanej trasy na 3 i 4 K...
- DST 3.33km
- Czas 00:09
- VAVG 22.20km/h
- VMAX 37.57km/h
- Temperatura 12.0°C
- HRmax 153 ( 78%)
- HRavg 111 ( 56%)
- Kalorie 93kcal
- Podjazdy 122m
- Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
- Aktywność Jazda na rowerze
praca-dom
Sobota, 27 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 0
- DST 44.90km
- Czas 01:27
- VAVG 30.97km/h
- VMAX 70.97km/h
- Temperatura 21.5°C
- HRmax 183 ( 93%)
- HRavg 156 ( 80%)
- Kalorie 1091kcal
- Podjazdy 505m
- Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
- Aktywność Jazda na rowerze
mtb szosa # 14 standard na Występę a powrót do roboty
Sobota, 27 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 0
- DST 52.14km
- Czas 01:47
- VAVG 29.24km/h
- VMAX 73.78km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 178 ( 91%)
- HRavg 140 ( 71%)
- Kalorie 1188kcal
- Podjazdy 703m
- Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
- Aktywność Jazda na rowerze
mtb szosa #13 - Standard na Występę
Czwartek, 25 kwietnia 2013 · dodano: 25.04.2013 | Komentarze 0
W sumie to miałem dzisiaj nie jechać ale wymieniłem wkład suportu z zalecanej do korby 113ki na 110ke więc wypadało przetestować i jest o wiele lepiej. Myślę że defekt z Daleszyc ze spadającym łańcuchem wyeliminowany.Obecnie linia łańcucha ma 49mm więc jest perfekt. Przetestowałem na bajpasach i jest ok ...i oby tak zostało.
- DST 69.81km
- Czas 02:24
- VAVG 29.09km/h
- VMAX 73.78km/h
- Temperatura 16.0°C
- HRmax 170 ( 87%)
- HRavg 135 ( 69%)
- Kalorie 1495kcal
- Podjazdy 785m
- Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
- Aktywność Jazda na rowerze
mtb szosa #12- Mała pętla bez rewelacji
Środa, 24 kwietnia 2013 · dodano: 24.04.2013 | Komentarze 0
Mała pętla na Występę bez gonienia i atakowania na maxa podjazdów. Powrót przez Mostki,Parszów i mała rundka po mieście...
- DST 131.37km
- Czas 04:36
- VAVG 28.56km/h
- VMAX 60.79km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 182 ( 93%)
- HRavg 155 ( 79%)
- Kalorie 3270kcal
- Podjazdy 2090m
- Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
- Aktywność Jazda na rowerze
mtb szosa #11- Atak na szczyty , 2 K zaliczone
Wtorek, 23 kwietnia 2013 · dodano: 23.04.2013 | Komentarze 8
Bez zbędnych ceregieli...Miało być 2K i było. Trasa Skarżysko-Bodzentyn-Nw.Słupia-Św.Krzyż-Krajno-Bodzentyn-Psary-Występa-Sko. Późno się zebrałem bo po 16 i wracałem całkiem po zmroku dlatego średnia trochę słaba. Pełno dziur na trasie to się nie wygłupiałem...
- DST 46.00km
- Teren 40.00km
- Czas 02:55
- VAVG 15.77km/h
- VMAX 54.69km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 188 ( 96%)
- HRavg 167 ( 85%)
- Kalorie 2350kcal
- Podjazdy 1371m
- Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
- Aktywność Jazda na rowerze
Maraton ŚLR # 1- Daleszyce 2013
Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 22.04.2013 | Komentarze 2
Piękny dzień, w sam raz na wyścig. Zbieramy się o 8mej i gnamy do Daleszyc. Na miejscu atmosfera wyścigowa. Elegancko wyremontowany rynek ,start meta przez centralną jego część po bruku
...Full ludzi (w sumie 507 zawodników). Pobieramy z Myszą numery i czipy i na rozgrzewkę.
Robimy początek trasy do pierwszego rozjazdu i zawracamy odcinkiem powrotnym. W międzyczasie na miejsce dociera Piotrek więc robię z nim jeszcze raz to samo. O 11 ustawiam się w sektorze i już pełna koncentracja. Start...Pilot prowadzi peleton przez pierwsze 5km przez miasto w strasznie ślimaczym tempie.
Grupa się zbija i jest naprawdę ciasno ale wszyscy zachowują zimna krew i obyło sie bez karambolu jak w zeszłym roku. pilot zjeżdża i ogień z dupy....Najpierw szutry i tempo 37-40 ale po chwili odbijamy w bok do lasu i tempo spada na 10 plus. Przez kilka kilometrów jest wszystko ok do pierwszych stromych podjazdów.
W pewnym momencie spada mi łańcuch i blokuje się pomiędzy korbą a suportem. Postój...ku..wa mać no nie wierze.Znowu na początku problem techniczny i kątem oka widzę jak mija mnie cała grupa zawodników, co za pech. Szarpię się dobre kilka minut ,nie chce za pierona puścić.Łapy całe w smarze ale w końcu się udaje i zaczynam gonić. Stromy długi podjazd ,łykam kolejnych zawodników. Teren ciężki ,liście błoto. Zaliczam kilka uślizgów z podparciem (prawie gleby). Gonie ile wlezie.
Na 20 kilometrze część stawki wymięka a ja łykam całe grupki...co z tego. Za chwile powtórka z łańcucha... Śmieję się sam do siebie i już nawet przeklinać mi się nie chce ale jakoś szybciej go tym razem uwolniłem. Znów gonię. Zmienia się teren. Coraz więcej błota a właściwie masła błotnego i kałuże godne tych z "Szydłowca". W jednej z nich zatrzymuję się po kolana w wodzie a wyglądała na płytką...Wyjazd z lasu na szybki zjazd po kocich łbach i prawo serii znów działa.
Urywam torebkę pod siodłową z dętką i łyżkami . Ehhh fuck kolejny postój. Udaje mi się ją zamocować na ramie i znów pogoń...Trzeci raz wyprzedzam tych samych zawodników...masakra dosłownie. Góra "zamczysko" trudny techniczny podjazd po ruchomych kamieniach. Zupełnie jakby ktoś wysypał bruk na trasie , potem szczytem wąską scieżynką aż do zjazdu. Zjazd przepaść. Trochę zjeżdżam a resztę ślizgiem na nogach. Jest bufet ale mam uraz po przeżytym karambolu w Sielpi więc mijam go na pełnym gazie a potem znajomy podjazd do nieba na łące
Gonię ile wlezie. Mam moc na podjazdach , łykam kolejnych zawodników. Mam dziwne wrażenie ze cały czas jest pod górę ale w sumie to dobrze bo tak lubię. Wreszcie wypadamy z lasu i asfalt dojazdowy do mety. Tempo 38plus wiatr w mordę. Robię zmiany z jakimś gościem i nawet spoko naciska ale na finiszu wymięka i wpadam na metę 4 sek przed nim a 1 sek za M2....
Jest niedosyt a właściwie porażka...Czuje ze nie pojechałem na maxa a dziwne awarie wyeliminowały mnie z gry. Tak bywa .Trzy awarie kosztowały mnie 9 min postoju i straty....Pozycja Kat M3 32/71 , open 112/301 , Mysza pozycja 7 kat K3 , Piotrek pozycja 67 kat M2
Ogólnie trasa wyśmienita. Prawdziwe MTB ! Poziom zwiększony względem 2012 i to znacznie. W zeszłym roku trasę pokonałem w 1 h 50 min więc widać różnicę. Trasa dokładnie oznaczona i nie mam nic do zarzucenia orgom. Za 12 dni maraton w Sandomierzu , czas wyeliminować defekty i liczyć na szczęśliwy przejazd bez awarii. Mam nadzieję ze co się miało urwać to już się urwało ;) i będzie tylko lepiej.
- DST 21.00km
- Teren 10.00km
- Czas 00:40
- VAVG 31.50km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- HRmax 170 ( 87%)
- HRavg 155 ( 79%)
- Kalorie 150kcal
- Podjazdy 200m
- Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozgrzewka przed maratonem
Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 22.04.2013 | Komentarze 0
- DST 73.29km
- Czas 02:45
- VAVG 26.65km/h
- VMAX 78.06km/h
- Temperatura 23.0°C
- HRmax 185 ( 97%)
- HRavg 145 ( 76%)
- Kalorie 1821kcal
- Podjazdy 1219m
- Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
- Aktywność Jazda na rowerze
mtb szosa #10 Trening podjazdy Występa i bajpasy
Czwartek, 18 kwietnia 2013 · dodano: 18.04.2013 | Komentarze 0
Ostatni trening przed Daleszycami.Pogoda wyśmienita tylko wiatr strasznie upierdliwy.Zaplanowałem podjazdy na Występie i najpierw stary podjazd razy 7. Podjazd ma 400metrów i 65metrów przewyższenia...daje mocno w kość.
Młynek na siedząco w różnych opcjach potem 4 pętle na bajpasach
Przeważnie na środkowym blacie na stojąco. Powrót do domu na spokojnie bez szarpania i do końca walka z wiatrem..
i na koniec fotka samojebka ;)
Jutro przerwa techniczna, zmiana opon , demontaż gadżetów , smarowanie i regulacja. W sobotę mały rozruch i ostateczne sprawdzenie sprzętu a w niedzielę do boju...
- DST 44.77km
- Czas 01:25
- VAVG 31.60km/h
- VMAX 78.06km/h
- Temperatura 18.0°C
- HRmax 175 ( 92%)
- HRavg 158 ( 83%)
- Kalorie 1037kcal
- Podjazdy 640m
- Sprzęt HEX V4 SZOSA 26
- Aktywność Jazda na rowerze
mtb szosa # 9 - Sprint na Występe
Środa, 17 kwietnia 2013 · dodano: 17.04.2013 | Komentarze 2
Dzisiaj ostateczny sprawdzian formy przed maratonem. Postanowiłem zrobić sprint na Występe z przejazdem przez bajpasy. Pogoda w miarę gdyby nie silny wiatr w mordę & bok ale jakoś bardzo mi nie przeszkadza choć miałem momenty że utrzymanie tempa na poziomie minimum 30km/h było niewykonalne. Ogólnie nie jest źle. Mimo że momentami zdrowo naciskałem nie przekraczałem progu mleczanowego nawet na mocnych podjazdach. Forma jest na pewno lepsza niż w poprzednim sezonie o tej porze ale jak się to przełoży na wyniki to zobaczymy w niedzielę. Łatwo nie będzie a nawet trudniej niż rok temu bo patrząc na listę startową to mam już niezłą grupę śmierci w mojej kategori....